Cześć, Pandy!
Wiecie, że Kamaria ma współlokatora w swojej Wieży Zamkowej? Tym lokatorem jest kołatka domowa!
Pewnie chcielibyście wiedzieć jak do tego doszło?
Już Wam mówię, a raczej piszę:
Kiedy już Kamaria uwolniła się z gałęzi Drzewnego Potwora zobaczyła, że do jej sukni przyczepił się mały kołatek. Pewnie zeskoczył z tego zaczarowanego drzewa kiedy już całkiem ono znikło. Tak, czy inaczej Kamaria nie mogła się powstrzymać od tego żeby go zatrzymać, bo patrzył on na nią w tak słodki sposób. Mieszka on teraz w dolnej szufladzie komody Kamarii i codziennie karmi go ona garstką trocin.
Nasza czarodziejka ma dla nas też wspaniałą wiadomość! Już wkrótce na Panfu będzie okazja do świętowania! Ciekawe jaka? Macie już jakiś pomysły? Możecie się nimi podzielić z innymi w komentarzach!
Pa!
Biegacz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz